www.lalkizporcelany.fora.pl
pro-ana
Napisz odpowiedź
Forum www.lalkizporcelany.fora.pl Strona Główna
»
regulamin
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 9:59, 19 Wrz 2017 Temat postu: pewnosc siebie
Nagle Sarah poczula, ze nie wie, czy bardziej wolalaby poprosic kobiete, by przestala opowiadac jej tak osobiste rzeczy o szefie, czy zaczac wypytywac ja o dalsze szczegoly, Postanowila pojsc posrednia droga.
-Co sie stalo z Harrym? - spytala, przypominajac sobie smutek na twarzy Matta i podejrzewajac najgorsze.
-Nie chodzi o Harry'ego, ale o byla zone pana Danielsa. Kilka lat temu praktycznie porwala chlopaka i przeniosla sie do Kalifornii. Do Los Angeles. Pan Daniels walczyl z nia w sadzie, lecz nic nie wskoral... choc wszyscy wiedza, ze jego byla naduzywa alkoholu, a on bylby znacznie lepszym rodzicem dla chlopaka.
-To bardzo smutne.
-Istotnie. Tak mu zalezy na chlopaku, ze niczego tej kobiecie nie odmowi. Prywatna szkola. Szkola letnia. Dodatkowe pieniadze na ubrania. Koszty jego
przylotow tutaj i z powrotem, kiedy raczy pozwolic mu sie widziec z synem. Wypisuje sporo czekow, wiec wiem, ile placi za te loty. Mysle, ze to dlatego pani sprawa jest dla niego taka wazna. Jesli dobrze sobie poradzi, firma ubezpieczeniowa prawdopodobnie zacznie mu przysylac wiecej spraw. Przepraszam... nie gadam zbyt wiele? Pan Daniels stale mnie strofuje za to, ze zagaduje klientow, prawda jest jednak taka, ze gdyby bylo ich wiecej, mowilabym mniej... jesli rozumie pani, co mam na mysli.
Sarah zastanowila sie, jak dlugo musialaby znac swego lakonicznego adwokata, aby sie dowiedziec tylu osobistych rzeczy na jego temat, ile dowiedziala sie po trzech minutach kontaktu z sekretarka. Zanim skonczyla mysl, zaskrzeczal prastary interkom na biurku Ruth.
-Sarah, przepraszam, ze to trwa tyle czasu - powiedzial Matt. - Zadzwonilem do
klienta w pewnej drobnej sprawie i nie chce mnie puscic. To juz dlugo nie
potrwa. Ruth, przestan robic to, co robisz, i zabaw naszego goscia. Nie chcemy,
aby pomyslal, ze jestesmy jedna z tych nadetych firm, odnoszacych sie z rezerwa
do klienta.
Budynek Sadu Najwyzszego Hrabstwa Suffolk, wielki granitowy grzmot, znajdowal sie nieopodal biura Matta - piec minut spacerem.
-Mam nadzieje, ze nie spodziewa sie pani czegos w stylu Perry'ego Masona - powiedzial, gdy czekali na swiatlach przy Washington Street. - Mallon nalozy dzis twarde rekawice i bedzie bebnil w nas bezlitosnie... pisemnymi oswiadczeniami, skladanymi pod przysiega, listami od ekspertow, artykulami naukowymi. Kiedy skonczy, uraczymy trybunal argumentami niewiele rozniacymi sie od twierdzen, ze matka Mallona nosi wojskowe buty. To bedzie nasza pierwsza bitwa, tyle tylko ze oni maja karabiny, a my nie, nie bedzie wiec zbyt przyjemna. Niech pani jednak nie zapomni, ze to jedynie przygrywka.
-Brzmi to okropnie.
-Prosze sie nie martwic, mamy szanse. Prosze nie dac sie wytracic z rownowagi po tym, co pani uslyszy. Jak juz pani raz powiedziano w sklepie pana Kwonga, ci ludzie nie sa pani przyjaciolmi. A tak na marginesie, widzialem sie z nim wczoraj.
-Z Tian Wenem.
-Tak. Bylem u niego kilka razy. Zrezygnowalem z bronienia go z powodu konfliktu interesow w zwiazku z pani sprawa, ale zalatwilem mu Angele Case. Jest znakomitym adwokatem. Naprawde lubie starego. Wspomnial, ze odkad wyszedl ze szpitala, ani razu go pani nie odwiedzila.
-Nie chcialam isc do niego ze wzgledu na zamieszanie wokol
twojej osoby. Jest przemilym starszym panem i bardzo mi przykro z tego powodu, ze zachorowal i oskarzono go o przechowywanie opium, prawda jest jednak taka, ze jestem tez zla. To bylo jego opium; nie zaprzeczyl.
-Zgadza sie, jesli jednak dobrze pamietam, to pani powiedziala mi kiedys, ze palenie przez niego opium jest
floating
sprawa kulturowa, a nie kryminalna. Zaprzecza, ze trzymal opium w sklepie, i caly czas utrzymuje, ze gdyby nawet wypalil piecdziesiat fajek, nie pomylilby opium z rumiankiem...
-Ale pomylil. Zrzucanie z siebie odpowiedzialnosci nie zmieni rzeczywistosci. Matt, palilam opium kilka razy, kiedy bylam w Tajlandii, i wiem, co moze zrobic z czlowiekiem. Jest bardzo prawdopodobne, ze Tian Wen spieprzyl sprawe z powodu beztroski, wieku, opium albo jakiejs kombinacji tych czynnikow, a wskutek jego bledow... pomylek w trakcie przygotowania mieszanki... zgineli ludzie.
-Nie kupuje tego.
-Nie dziwie sie. Jest pan moim adwokatem, ale dopoki nie zdobedzie pan dowodu, ze go wrobiono... wraz ze wskazaniem kto i dlaczego... bede uwazala, ze byc moze to wlasnie on jest odpowiedzialny za to, co sie stalo z tymi kobietami. Ja jestem wspolodpowiedzialna, poniewaz zdecydowalam sie skorzystac z jego pomocy. Wyszli zza rogu pasazu handlowego, naprzeciwko Sadu Najwyzszego. Ujrzeli przed soba grupke moze dwudziestu demonstrantow. Samotny mundurowy policjant powstrzymywal ich od wejscia na schody. Z boku ekipa Kanalu 7 robila wywiad z jednym z demonstrantow - wychudzonym, brodatym mezczyzna w siegajacym ziemi, purpurowym plaszczu z kapturem.
-Nie podoba mi sie to - mruknal Matt,
manicure kabaty
zatrzymujac sie, by ocenic sytuacje.
-O co tu chodzi? - spytala Sarah.
-Jesli sie nie myle, o pania. Czytala pani rano "Heralda"? Sarah pokrecila glowa.
-Bylam o siodmej w klinice i ledwie zdazylam napic sie kawy. Tylko niech pan
Forum www.lalkizporcelany.fora.pl Strona Główna
»
regulamin
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
forum
----------------
regulamin
przedstaw sie
nasze zdjecia
pro-ana
----------------
thinspiracje
diety
codziennosc
ćwiczenia
dzienniki
poznajmy sie
----------------
nasze blogi
muzyka
literatura
rodzina,milosc i przyjazn
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group ::
FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin